Joseph Sheridan Le Fanu, „Osobliwe zdarzenia”, przeł. Ewa Horodyska, C&T, 2017
Josepha Sheridana Le Fanu wydawano w Polsce od dawna. W antykwariatach i internecie można w zasadzie bez problemu wyszukać stare egzemplarze z Wydawnictwa Literackiego „Stryja Silasa”, „Domu przy cmentarzu” i oczywiście znakomitej, fenomenalnej, acz mrożącej krew w żyłach „Carmilli”. I to właśnie od niej, kilkadziesiąt lat temu, zaczęła się moja podszyta lękiem miłość do prozy Le Fanu. Po pewnym przestoju w wydawaniu irlandzkiego pisarza ostatnimi laty pojawiło się kilka jego książek, choćby tom nowel „W ciemnym zwierciadle” i niewielkie zbiory z wydawnictwa C&T, w tym właśnie „Osobliwe zdarzenia”. Zawiera on siedem opowiadań, każde nie przekracza trzydziestu kilku stron. W większości z nich znajduję to, co tak cenię w dziewiętnastowiecznej prozie, mianowicie narratora w pierwszej osobie, podkreślającego dla uwiarygodnienia swojej opowieści, że zna ją od kogoś bliskiego lub stał się posiadaczem wersji pisanej. Czasami owa rzetelność jest powtórzona, gdy w cytowanym ręk...