Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2022

Włodzimierz Lengauer, "Dionizos: Trzy szkice", Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów, 2020

Obraz
  Mimo wielkiego niepokoju, którego mniej lub bardziej delikatne zapowiedzi towarzyszyły mi przy powtórnej, bardziej uważnej lekturze "Dionizosa", postanowiłem zmierzyć się z napisaniem o swoich wrażeniach z ostatniej książki profesora Włodzimierza Lengauera. Ów niepokój to zapewne częsty dysonans u laika, profana, dyletanta, który bez odpowiedniego naukowego przygotowania postanawia zawrzeć znajomość z literaturą specjalistyczną, a takim się czuję. Stąd też użyłem w pierwszym zdaniu wyrazu "wrażenia", a nie „recenzja”. Nie czuję się kompetentny do komentowania pracy naukowej. Ale o dygresjach, skojarzeniach i uczuciach towarzyszących mi w trakcie czytania chyba jestem w stanie w miarę rzetelnie napisać. A zaręczam, że poziom dyskomfortu zdecydowanie się obniżył, gdy przeczytałem pierwszy akapit pierwszego z trzech zawartych w książce szkiców   - "Dionizosa w świecie ludzi". Wybrzmiał on dla mnie jak zawiązanie kryminalnej fabuły. Popularne, acz świetnie...